Trenowanie sportów kynologicznych wymaga mnóstwa zaangażowania, czasu, umiejętnego planowania, a także zaprzęgnięcia do pracy osób trzecich w roli asystentów, jednak przede wszystkim worka pieniędzy. Szkolenia, indywidualne spotkania z trenerem, seminaria, opłaty startowe, dojazdy często w bardzo odległe miejsca – wszystko to niemało kosztuje i sprawia, że można łatwo zniechęcić się do sportowej pracy z psem, jeżeli od razu nie widać żadnych efektów. Z tego względu od dawna brakowało mi w sportowym środowisku inicjatyw społecznych, darmowych, skierowanych do wszystkich zainteresowanych i chętnych do pracy osób. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i samodzielnie zagospodarować wspomnianą niszę, tworząc inicjatywę obedience’owej samopomocy społecznej. W ten sposób powstała Obikująca Grupa Rekreacyjna – w skrócie OGR.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwagi? Opinie? Chętnie poznam Twoje zdanie.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.