Dzisiaj T. skończyła rok. Fakt ów obchodzi ją mniej więcej tyle, co polityków problemy szarego obywatela, była więc nieco zniesmaczona, kiedy okazało się, że jej ludzie przypisują mu duże znaczenie. Odkąd bowiem w domu pojawiła się jako urocza, płowa kulka, która zdążyła się już wyrosnąć na nie mniej uroczą, mahoniową chudą tyczkę 10 maja przestał być dla nas kolejnym zwykłym dniem, a stał się okazją do małej, rodzinnej celebracji. Spróbowaliśmy wciągnąć w nią T. i sprawić, żeby tego dnia poczuła się wyjątkowo dopieszczona. Jak możecie zobaczyć - z marnym skutkiem.
Urodzinowe fotostory T.
 |
| Już jestem, przyszłam. Czego chcesz, człowieku? |
 |
| Niespodzianka powiadasz? Fajna? Pokaż! |
 |
| Tylko mięso? Po co wbiłeś w nie taki dziwny kolorowy patyczek? Zresztą - nieważne. Nie będę teraz jeść. Chcę wrócić do biegania! |
 |
| O, jakie mam ładne łapy. I jaki ciekawy ten chodnik... |
 |
| Ostatecznie mogę tego spróbować, skoro już podtykasz mi talerz pod nos. Może schowałeś pod tym mięsem coś fajnego. Patyk jakiś, czy coś... |
 |
| Nie. Tylko niepotrzebnie pobrudziłam sobie nos. Widzisz, jak starannie muszę się przez Ciebie oblizywać? Nędza, człowieku, nędza. |
 |
| Zrób wreszcie coś porządnego: grzecznie sprzątnij to mięso ze ścieżki i spuść mnie ze smyczy. Mam ochotę na bieganie! |
 |
| Nowy pluszak? Nie, to też mnie nie interesuje. Chcę wrócić do
biegania. Już, już. Zabieraj tę smycz! Ależ ci ludzie są niekumaci. Zupełnie nie wiedzą, co naprawdę
się w życiu liczy. |
Tak, tak. Wszystkie nasze starania zostały całkowicie wzgardzone - ale i tak ją kochamy. Szczególnie, że po powrocie do domu, ku naszej nieskrywanej radości, mięsny tort spotkał się z łaskawym zainteresowaniem solenizantki. Kawałki kurczaka zostały zjedzone, a wołowina rozwleczona po mieszkaniu. Ot, cała nasza nagroda.
Wszystkiego najlepszego piesku ! Rośnij zdrowo otoczona miłością swoich człowieków !
OdpowiedzUsuńBM
Uśmiałam się to czytając :D.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! :)
Najlepszego!
OdpowiedzUsuńMoje by w 5 sekund to pożarły :D
Najlepszego :)
OdpowiedzUsuńT., wyobraź sobie najlepszą rzecz na świecie. Potem pomnóż ą przez 2. Potem przez 7. A ja ci życzę, żeby ta rzecz się spełniła!
OdpowiedzUsuńI mogę się zaoferować w imieniu Piana, że gdyby jeszcze raz się tak zdarzyło z tortem, to on bardzo chętnie pomoże…;P
Na dworzu się biega, a nie je :D - wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńno wybredna ta wasza panna :) , lub wie czego potrzebuje ;) Wszystkiego najlepszego !
OdpowiedzUsuńNie podzieliła się torcikiem?;p
OdpowiedzUsuńProszę przekazać T. najszczersze życzenia, chociaż domyślam się, że nie zrobi to na niej wrażenia:)
Matko, mój by się pozabijał o taki kawał świeżego mięska! O.O
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! :D
Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia. Jednocześnie amatorów mięsnych tortów informuję, że wszystko zostało zjedzone - wprawdzie na raty, ale jednak. ;)
OdpowiedzUsuńSpóźnione, ale najserdeczniejsze życzenia ode mnie i od Storma. Super fotostory. Pozdrawiamy Was serdecznie i proszę wyleczyć kostkę to może spotkamy się na zawodach dogtrekkingowych
OdpowiedzUsuń